13. JJ w BB / 2015

Please wait while flipbook is loading. For more related info, FAQs and issues please refer to DearFlip WordPress Flipbook Plugin Help documentation.

PATRONAT: Prezydent Miasta Bielska-Białej Jacek Krywult
DYREKTOR ARTYSTYCZNY: Tomasz Stańko
OPIEKA PROGRAMOWA: ECM
MIEJSCE KONCERTÓW: Dom Muzyki Bielskiego Centrum Kultury Bielsko-Biała, ul. Słowackiego 27

08.11.2015, niedziela, g. 19.00

The Maria Schneider Orchestra

Maria Schneider, urodzona w 1960, jest amerykańską kompozytorką i liderką big-bandu. Jej twórczość zaciera granice między gatunkami, a sama artystka jest jedną z niewielu osób wyróżnionych GRAMMY w kategoriach „jazz” i „klasyka”. Jej muzyka jest określana przez krytyków jako „poruszająca, majestatyczna, magiczna, zapierająca dech w piersiach, wspaniała, poza kategoriami”. Ona sama i jej orkiestra zdobyli sławę w 1994 roku, swoim pierwszym nagraniem, „Evanescence”. W kolejnych latach występowali na festiwalach i w halach koncertowych na całym świecie. Sama liderka otrzymuje niezliczone ilości zamówień i zaproszeń dyrygenckich, współpracując z ponad 85 grupami w Europie, Ameryce Południowej, Australii, Azji i Ameryce Północnej. Lista osób i instytucji, którzy zamawiali u niej dzieła jest równie długa co zróżnicowana. Wśród nich znajdują się m.in. Carnegie Hall Jazz Orchestra, Peter Sellars’ New Crowned Hope Festival (Vienna’s Mozart Festival), Jazz at Lincoln Center, Los Angeles Philharmonic Association, The American Dance Festival, Kronos Quartet i wiele innych. Obecnie Schneider współpracuje m.in. z Davidem Bowie.

Schneider i jej zespół są też laureatami wielu nagród, wśród nich m.in. wyróżnień w ankiecie krytyków Down Beat jako Najlepszy Kompozytor, Najlepszy Aranżer oraz Najlepszy Big Band dla Orkiestry w latach 2006, 2007, 2008, 2009, 2010, 2011, 2012. Jej album z 2004 roku, „Concert in the Garden” zdobył GRAMMY w kategorii Najlepszy Album Dużego Zespołu Jazzowego. Kompozycja „Cerulean Skies” z 2007, została doceniona GRAMMY jako Najlepsza Kompozycja Instrumentalna. Natomiast wśród nagród dla zeszłorocznego albumu „Dawn Upshaw / Maria Schneider WINTER MORNING WALKS” znajdują się m.in. Najlepsza Współczesna Kompozycja Klasyczna dla utworu „Winter Morning Walks” napisanego do poezji Teda Koosera, wyróżnionego Nagrodą Pulitzera, GRAMMY dla Dawn Upshaw za śpiew, oraz GRAMMY za Najlepiej Wyprodukowany Album Klasyczny (Best Engineered Album, Classical) dla producenta i inżynierów nagrania. Album ten, sfinansowany przez fanów poprzez platformę ArtistShare, jest z pewnością jednym z pierwszych, jeśli nie w ogóle pierwszym albumem orkiestrowym, w pełni sfinansowanym przez fanów.

11.11.2015, środa, g.19.00

Bad Plus

Reid Anderson – bas
Ethan Iverson – fortepian
Dave King – perkusja

Bad Plus zeszli się pod koniec XX wieku i odtąd zawsze umykali łatwym kategoryzacjom, swoją kreatywnością, unikalnym brzmienie i talentem do występów na żywo zdobywając uwielbienie krytyków i legion fanów na całym świecie. To nowojorskie, intensywnie współpracujące trio nieustannie szuka reguł, które można złamać, i granic, które można przekroczyć, łącząc różne gatunki i techniki, a równocześnie zgłębiając niewyczerpane możliwości trzech wyjątkowych muzyków działających w doskonałej synchronizacji. Na 10. studyjnej płycie Bad Plus, „Inevitable Western”, basista Reid Anderson pianista Ethan Iverson i perkusista David King dalej szlifują tę samą koncepcyjną bazę, z której razem wystartowali. Po raz kolejny przemierzają bezmiar form muzycznych zrodzonych ze związków jazzu z różnorodnymi źródłami dźwięków, z których wynika jedyna w swoim rodzaju muzyka Bad Plus. „Inevitable Western” to album, na którym pop, blues, folk stapiają się z klasycznymi melodiami i rytmicznymi innowacjami w najrzadszą z hybryd: inteligentną muzykę dla mas.

12.11.2015, czwartek, g.18.00

Pablo Márquez Solo

Pablo Márquez: gitara
„Gustavo Leguizamon: El Cuchi Bien Temperado”

Gustavo „Cuchi” Leguizamón (1917-2000) był wyjątkową postacią w kulturze muzycznej Argentyny. Urodzony w Salta (gdzie wychował się gitarzysta Pablo Márquez), Leguizamón był poetą, kompozytorem, pianistą i gitarzystą, popularnym artystą i bardzo wyrafinowanym muzykiem. Jego korzenie sięgały tradycyjnej muzyki argentyńskiej, ale także wniósł do niej nową swobodę harmoniczną, inspirowaną muzyką klasyczną i kompozytorami z XX wieku, takimi jak Debussy, Ravela i Schönberg. Tytuł albumu Márqueza nawiązuje do „dobrze temperowanego klawesynu” Bacha i gitarzysta podobnie rozpisuje kompozycje Cuchiego na wszystkich 24 durowe i molowe tonacje. Pablo Márquez: „Aby zapewnić bogactwo kolorów, ambitnie założyłem, że nie będę powtarzać żadnej tonacji … To był mój sposób na wzbogacenie ludowej praktyki, a także na wykorzystanie mojej klasycznego wykształcenia w tym spotkanie z muzyką tradycyjną.”

Tim Berne Decay

Tim Berne – saksofony
Michael Formanek – bas
Ryan Ferreira – gitara
Ches Smith – perkusja, instrument perkusyjne

Tim Berne, to amerykański saksofonista i kompozytor. Decay to poniekąd nowy zespół Tima Berne’a, który teraz osiąga szczyty ze swą popularną grupą Snakeoil. Kwartet znakomicie rozumiejących się muzyków, oprócz lidera w zespole spotkali się: basista Mike Formanek, perkusista Ches Smith, i gitarzysta Ryan Ferreira.

13.11.2015, piątek, g.18.00

Mathias Eick – Midwest

Mathias Eick – trąbka
Erlend Viken – skrzypce
Audun Erlien – kontrabas
Espen Berg – fortepian
Andreas Bye – perkusja

Ten intensywnie melodyjny zestaw oryginalnych kompozycji to refleksje Mathiasa Eicka na temat odległości przebytych w wyobrażonej podróży z Hem, maleńkiej norweskiej wioski, gdzie dorastał, na rozległe równiny Dakoty na amerykańskim Środkowym Zachodzie. To właśnie na Środkowy Zachód Norwegowie setkami tysięcy zmierzali przez ocean w XIX i na początku XX wieku – i oczywiście zabierali ze sobą swoją muzykę. W podobnym duchu Eick, norweski kompozytor i improwizator pod silnym wpływem północnoamerykańskiego jazzu, włącza kolory i faktury swej rodzimej muzyki ludowej w swe nowe kompozycje. Oryginalną inspiracją dla tego albumu było wyczerpujące tournee w Ameryce Północnej: „Byłem w trasie od dawna i tęskniłem za domem. Gdy dotarliśmy do krainy zwanej Środkowym Zachodem, nagle poczułem się, jakbym był w domu. Uświadomiłem sobie, dlaczego pierwsi osadnicy właśnie tu chcieli zakładać swoje gospodarstwa. Bardzo przypomniało mi to niektóre okolice w Norwegii”.

Andy Sheppard Quartet

Andy Sheppard – saksofon tenorowy i sopranowy
Eivind Aarset – gitara
Michel Benita – kontrabas
Krzysztof Gradziuk – perkusja

Po raz pierwszy jako lider Andy Sheppard nagrywał dla ECM w roku 2008, co przyniosło album „Movements In Colour” (na którym Eivind Aarset wystąpił jako jeden z solistów – gitarzystów). Poza tym, firmowanym przez Trio Libero albumem, Shepparda można także usłyszeć razem Carlą Bley i Stevem Swallowem na płycie „Trios” (ECM 2287 z roku 2012), oraz na dziesięciu płytach Carli Bley wydanych przez dystrybuowaną przez ECM wytwórnię WATT, począwszy od „Fleur Carnivore” z roku 1988. Wcześniej Sheppard jako lider nagrywał dla wytwórni Island/Antilles, Blue Note, Verve, Label Bleu i Provocateur, pisał muzykę dla zespołów o różnych składach, od małych po wielkie, takie jak projekt Saxophone Massive liczący do 200 muzyków, oraz występował jako solista z wielkimi jazzowymi kompozytorami i aranżerami, m. in. z Georgem Russellem i Gilem Evansem.

Rozszerzając skład swego powszechnie podziwianego Trio Libero z Michelem Benitą, Andy Sheppard dodał doń Eivinda Aarseta (który znacznie przyczynił się do sukcesu nagranej w 2008 roku płyty „Movements In Colour”). Z warkoczącymi szumami i elektronicznymi fakturami gitary Aarseta w tle Sheppard i spółka wydają się mieć jeszcze więcej przestrzeni do eksploracji. Na program płyty składają się nowe kompozycje, otwarte improwizacje, piosenka Elvisa Costello, i tradycyjna galicka ballada „Aoidh, Na Dean Cadal Idir”, która pojawia się w trzech wariacjach jako wątek tematyczny całego albumu.

Ścieżki Andy’ego Shepparda i Michela Benity krzyżują się od lat 1980-tych. W roku 2008 Sheppard i Benita spotkali się w składzie projektu przygotowanego na Coutances Jazz Festival w północnej Francji. To wtedy Sheppard po raz pierwszy dostrzegł potencjał tej muzycznej kombinacji.

14.11.2015, sobota, g.18.00

Tomasz Stańko Project

Tomasz Stańko – trąbka
Brian Settles – saksofon
Eric Revis – kontrabas
Andrew Cyrille – perkusja

Stańko żyje na dwóch kontynentach, spokojnie podróżując i chłonąc to, co najlepsze w muzyce, sztuce, i poszukując wartościowych nowości. Można zaobserwować, że ostatnie lata jeszcze bardziej przybliżyły go do zastosowania w praktyce opisywanego już nawet przez antropologów hasła: jazz as a way of life. Tak, jak w muzyce, naturalnie panuje nad strukturą i czasem, tak w życiu postrzega czas w sposób uporządkowany, poza dzisiejszym globalnym, dzikim pędem. Ma naturalny dar wydobywania wartości z ponowoczesnego nadmiaru. Wydaje się, że jak mało kto czuje się dobrzew XXI wieku.

Nie od dziś wiadomo, że nade wszystko inspirują go sztuki wizualne. Sąsiedztwo nowojorskiej MOMY daje mu niezwykłą okazję przebywania, zanurzania się w tej sztuce najwyższej próby. Żyje obok rzeźb Picassa, wraca też do inspiracji etnicznych – zachwycających kultur od Oceanii po Japonię. Tym się karmi i wysyca codzienność.

Ostatnie lata przyniosły znakomite składy z fortepianem, m.in. z Craigiem Tabornem czy Davidem Virellesem, lecz także kilka kwartetów, których siłą jest indywidualność muzyków, a tkanką brzmienia zespołu – jak to zawsze u trębacza – ich osobowość. Tym bandom nadaję ton Balladyną, a później gramy trochę nowych rzeczy, trochę czasem wracamy do starszych kompozycji – mówi Tomasz Stańko. O tym, jakie znaczenie ma casting, Stańko mówi wprost: Skład też wyimprowizowuję, on się naturalnie tworzy sam. Począwszy od impulsu – pomysłu, żeby zagrać z Andrew Cyrille’m To skład z saksofonem, obecnym w bandach Stańki od zawsze – to niemal reminiscencja z historycznych składów z Seifertem i Muniakiem. Kwartety to składy czyste, w których tworzy się większa przestrzeń improwizacji i ciekawie rozkłada się proporcja planów melodycznych prowadzonych w dwóch głosach. Do najnowszego projektu Stańko zaprosił perkusistę pochodzenia haitańskiego Andrew Cyrille’a. To jeden z gigantów awangardowych mistrzów o rozpoznawalnym brzmieniu i uznanej reputacji, mający doświadczenia współpracy z takimi tuzami, jak Anthony Braxton czy Cecil Taylor. Jest filarem słynnego Tria 3, które w ostatnich latach nagrywało przyjęte z dużym sukcesem płyty z gościnnie występującymi pianistami: Jasonem Moranem, Davidem Virellesem czy Vijay’em Iyjerem. Bielska publiczności miała przyjemność poznać muzyka właśnie w składzie z Davidem Virellesem. Basista Eric Revis to muzyk średniego pokolenia, basista jakich Stańko zawsze wybiera do współpracy, przede wszystkim bardzo wszechstronny i otwarty. Znany szerszej publiczności m.in. z kwartetu Branforda Marsalisa. Saksofonista o rodowodzie z muzycznego Brooklynu Brian Settles jest najmłodszym członkiem zespołu. Stańko usłyszał tego tenorzystę na jednej scenie z Michaelem Formankiem. To z pewnością jeden z tych mocnych projektów, pełnych energii oraz nowych barw – kolejny eksperyment zderzenia amerykańskich muzyków – dla których twórcze podejście Stańki jest niewiarygodnie nowatorskim, silnym doświadczeniem – z mistrzem, który z radością uda się nową ścieżką, o ile stanie się ona wystarczająco intrygująca lub piekielnie dobra.

Egberto Gismotni Solo

Egberto Gismonti to zjawiskowy brazylijski kompozytor o włoskich korzeniach, gitarzysta i pianista, mający w swym dorobku dziesiątki płyt z własnymi kompozycjami do autorskich projektów muzycznych, muzykę teatralną, filmową i aranżacje. Niewątpliwie najważniejsze w jego twórczości są nagrania dla wytwórni ECM, realizowane nieprzerwanie już od lat 70-tych. Źródła jego zainteresowań tkwią w niezwykle różnorodnej i bogatej tradycji muzycznej Brazylii, fascynacji Heitorem Villa-Lobosem, ale wśród swych mistrzów wymienia też kilku czołowych przedstawicieli europejskiej awangardy z Nadią Boulanger i Antonem Webernem na czele. Gismonti to wyznawca eksperymentu, ale zarazem kompozytor z klasycznym wykształceniem, badacz-etnomuzykolog Amazonii, ale nade wszystko praktyk – pianista i gitarzysta. Na fortepianie gra z klasycznym rozmachem, rozpędzając się w improwizacji tak, że instrument staje się jego makrokosmosem. Z gitary, często tej 10-, 12-, 14-strunowej uzyskuje brzmienia superwitalne i polifoniczne, używając przy tym specjalnej przez siebie wynalezionej dwuręcznej techniki. Od początku kariery współpracował z artystami brazylijskimi m.in. Naná Vasconcelos, a także z takimi indywidualnościami jak: Jan Garbarek czy Charlie Haden przy słynnym projekcie z 2012 r. Magico: Carta de Amor.

15.11.2015, niedziela, g.18.00

Koncert jazzu tradycyjnego – Stars of British Jazz

Mike Cotton – trąbka, kornet, harmonijka ustna; Colin Wood – fortepian; John Benson – kontrabas, wokal; Zoltan Sagi – klarnet, saksofony; Graham Woodhouse – puzon; Richie Burns – perkusja

Co powstanie z połączenia ogromnego doświadczenia i charyzmy, z młodzieńczą werwą i bezkompromisowością? W punkcie przecięcia tych nieco przeciwstawnych cech spotkamy niezwykły zespół, Stars of British Jazz, prawdziwy muzyczny dream team wprost z Wielkiej Brytanii.

Stars of British Jazz założyło sześciu dżentelmenów charakteryzujących się niezwykłą indywidualnością i podejściem do jazzu. W jego składzie znajdują się wyborni akompaniatorzy i porywający soliści, którzy erudycją i wyobraźnią poruszą największego malkontenta. W biografiach poszczególnych muzyków odbijają się powojenne losy brytyjskiego jazzu oraz przeplatają się motywy muzyki popularnej (rock, pop), a ich utwory stanowia idealną mieszankę swingu, dixieland i standardów jazzowych.

W skład zespołu wchodzą:

Mike Cotton. Swoją dźwiękową przygodę z jazzem rozpoczął już w 1957 roku. Po kilku latach amatorskiej gry, od 1961 roku stał się pełnoprawnym muzykiem jazzowym. Stopniowo odkrywa dla siebie szersze muzyczne światy – akompaniuje gwiazdom muzyki pop m.in.: Gene Pitney, Stevie Wonder and The Four Tops. Z ciekawostek: przez dwa lata bierze udział w amerykańskiej trasie kultowego zespołu The Kinks, by w kwietniu 1973 roku stać się regularnym członkiem innego zespołu o międzynarodowej sławie – Mr. Acker Bilk and the Paramount Jazzband – występował z nimi aż przez 18 lat, do czerwca 1991 roku.

Colin Wood. Wywodzi się z tradycji boogie & jazz. Artysta, pedagog i naukowiec – oprócz muzycznej pasji, przez wiele lat zajmował się z powodzeniem nauczaniem matematyki i jednocześnie graniem w wielu zespołach. Jego wszechstronność i elastyczność podkreśla współpraca z muzykami popularnymi, wśród których najbardziej znani są: David Bowie, Cat Stevens, Uriah Heep, The Swinging Blue Jeans, The Yardbirds i inni. Pełnoprawny powrót Colina do jazzowego świata nastąpił w 1997, gdy rozpoczął współpracę z wybitnym klarnecistą Acker Bilk – od tego czasu pracował z: Wild Bill Davison, George Masso, Billy Butterfield, Kenny Davern, Ken Peplowski, Bob Barnard itd.

John Benson. Jazzem „zaraził” go starszy brat we wczesnych latach pięćdziesiątych. W latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych Benson eksperymentuje ze wszystkimi odmianami muzyki popularnej, by od 1965 roku skoncentrować się wyłącznie na jazzie. Dość szybko tworzy swoje pierwsze jazzowe trio i rusza z nim na podbój Londynu. Przez ponad 25 lat występuje z zespołem Kenny Ball and his Jazzmen – okres ten obfituje w akompaniowanie np.: Kenny Baker, Bob Barnard, Acker Bilk, George Chisholm, John Dankworth, Wild Bill Davison, Peanuts Hucko, Humphrey Lyttelton, George Melly, Jimmy Skidmore, Martin Taylor.

Zoltan Sagi. Z wykształcenia klarnecista, z zamiłowania saksofonista – samouk, czerpiąc dużo inspiracji szczególnie od Johnny Hodges, Cannonball Adderley and Stan Getz. Zaangażowany w edukację i promocję muzyki, pracował na różnych polach działalności muzycznej. Wydał kilkadziesiąt płyt, występował jako muzyk sesyjny, pojawiał się na nagraniach takich artystów jak: Earl Warren (ex Count Basie), Benny Waters, Kenny Davern, Bob Wilber, Humphrey Lyttleton, Roy Williams, Bruce Turner, Marty Grosz, Digby Fairweather, Duncan Swift, Bruce Adams, Greg Abate (ex Ray Charles) etc.

Graham Woodhouse. Edukację rozpoczął jako jedenastolatek grą w szkolnej orkiestrze. Uczęszczał do Royal Schools of Music. Miał przyjemność dzielić scenę z: Wild Bill Davison, Yank Lawson, Roy Williams, John Barnes, Earl Warren, Kenny Davern, George Masso itd. W 2004 roku dołączył do nowego składu Pete Allen Jazz Band.

Richie Burns. Jazz “wyssał” z mlekiem matki – rodzice byli entuzjastami i melomanami jazzu, młody Riche od młodości nasiąkał fascynacją do tej muzyki. Perkusją zainteresował się wcześniej, niż zaczął chodzić. Był pod dużym wpływem “trzech B” (Ball, Barber i Blik), to właśnie od nich rozpoczęła się jego wielka miłość do jazzu. Grał m.in. z Bradley Walsh, Michael Barrymore, Cannon and Ball, Susan Mourn, Lynn Paul, Ruby Murray, Ken Peplowski, Maggie Reeday and Craig Milverton. W 1996 roku do dołączył do zespołu Jazzment, występując z koncertami w całej Europie.

Poprzednie edycje!