W ramach festiwalu Jazzowa Jesień prezentowana jest muzyka, nie tylko jazzowa, którą Tomasz Stańko szanował, która go fascynowała, której słuchał. Taki właśnie będzie koncert muzyki Pawła Mykietyna, niezwykłego kompozytora-wizjonera, który w ramach XX Jazzowej Jesieni zrealizuje specjalnie napisany projekt na kameralny skład.
Urodzony w Oławie w 1971 roku, rozpoczął swoją błyskotliwą karierę w bardzo młodym wieku i od początku znaczyły ją liczne sukcesy w kraju i za granicą. W 1993 roku zadebiutował utworem La strada na Festiwalu „Warszawska Jesień”, będąc jeszcze studentem kompozycji u Włodzimierza Kotońskiego. Odniesiony na „Warszawskiej Jesieni” sukces zaowocował zamówieniem kompozytorskim festiwalu – utwór Eine kleine Herbstmusik, wykonany w 1995 r., był dużym wydarzeniem. W tym samym roku kompozycja 3 for 13, napisana na zamówienie Polskiego Radia, zdobyła pierwszą lokatę na Międzynarodowej Trybunie Kompozytorów w Paryżu w kategorii twórczości młodych kompozytorów. Rok później rozpoczął współpracę z Krzysztofem Warlikowskim, która trwa do dziś, skomponował muzykę do większości jego spektakli, jest kierownikiem muzycznym niegdyś Studia, a obecnie Nowego Teatru. Oprócz muzyki teatralnej, napisał muzykę do filmów, był wielokrotnie nagradzany na Festiwalu Muzyki Filmowej w Gdyni. Jest laureatem Paszportu Polityki. Został uhonorowany Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Za ważny, indywidualny ślad w panoramie współczesnej muzyki polskiej, ze szczególnym uwzględnieniem dzieła operowego Czarodziejska góra otrzymał Nagrodę Związku Kompozytorów Polskich na 2016 rok.
Równie ważnym elementem twórczości Pawła Mykietyna są utwory niezależne od teatru i filmu, ich lista jest imponująca, wymieniając tylko kilka z ostatnich lat: Pasja według św. Marka, na orkiestrę, sopran, chór i recytatora (2008), Symfonia Vivo XXX (2010), III Symfonia, na alt i orkiestrę (2011), Król Lear, musical w dwóch aktach (2012), Czarodziejska Góra, opera (2015). Jak mówi – komponowanie muzyki teatralnej i muzyki autonomicznej – pozostającej poza sferą jakiejkolwiek użytkowości i odniesień pozamuzycznych – to zupełnie inne formy twórczości. „To są naprawdę dwie różne rzeczy – mówi. – W teatrze muzyka jest tylko jednym z elementów. Czasami bardziej, a czasami mniej istotnym. Kiedy natomiast piszę jakiś utwór autonomiczny, to wiem, że przez dwadzieścia minut muszę zająć słuchacza samym dźwiękiem, bez świateł i kostiumów. Ta muzyka jest dużo bardziej złożona. I dlatego czasem nad paroma taktami siedzi się tygodniami, miesiącami.
Muzyka Pawła Mykietyna
- Kartka z albumu na wiolonczelę i elektronikę – Michał Pepol, wiolonczelista kwartetu
- II Kwartet smyczkowy
- III Kwartet smyczkowy
- IV Kwartet smyczkowy